Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Holder w deszczu

Treść

Australijczyk Chris Holder wygrał w Goeteborgu żużlową Grand Prix, drugą eliminację indywidualnych mistrzostw świata. Najlepszy z Polaków, Janusz Kołodziej, zajął czwarte miejsce, a zawody zostały przerwane po 16. biegu z powodu opadów deszczu i fatalnego stanu toru.
Nawierzchnia od początku zmagań mocno dawała się we znaki zawodnikom, a jej stan dodatkowo pogarszał padający deszcz. Żużlowcy mieli sporo problemów z utrzymaniem równowagi, a najboleśniej odczuł to Australijczyk Jason Crump, który w 10. biegu wywrócił się i z urazem barku trafił do szpitala. Z czwórki Polaków niespodziewanie najlepiej radził sobie Kołodziej. Mimo bólu (dwa tygodnie temu, podczas GP w Lesznie, miał groźny upadek) wygrał jeden bieg, a w trzech był drugi. - Mimo wszystko zbyt wcześnie wsiadłem na motocykl, z każdym wyścigiem ból się wzmagał - przyznał. Hart ducha pozwolił Kołodziejowi zająć czwarte miejsce. Słabiej wypadli pozostali nasi reprezentanci. Tomasz Gollob odniósł jedno zwycięstwo, raz minął metę na ostatnim miejscu, Jarosław Hampel ani jednego biegu nie ukończył na pierwszej pozycji, a Rune Holta zdobył tylko punkt.
Kolejna eliminacja, Grand Prix Czech, odbędzie się 28 maja w Pradze.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-05-16

Autor: jc