Parulski zrywa połączenie
Treść
Jak podaje Prokuratura Generalna, powodem odwołania jest "publiczna i spektakularna krytyka przełożonego". - To sytuacja nie do zaakceptowania w kontekście zapewnienia sprawnego funkcjonowania hierarchicznej struktury, jaką jest prokuratura - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk. Stwierdził, że nie można tutaj mówić o jakimkolwiek "konflikcie personalnym". - To klasyczna sytuacja, w której podwładny publicznie krytykuje przełożonego - podkreślił.
Wniosek Prokuratury Generalnej trafił już do Ministerstwa Obrony Narodowej, która ma wydać opinię. Wiążącą decyzję podejmuje natomiast prezydent, niezależnie od stanowiska MON. - W przypadku akceptacji tej kandydatury wystąpię do prezydenta o powołanie mojego kandydata na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego, naczelnego prokuratora wojskowego, w miejsce gen. Parulskiego - powiedział Seremet.
Prokurator generalny przyznał, że wystąpił z tym wnioskiem po incydencie poznańskim - postrzeleniu się prok. Mikołaja Przybyła. Jak stwierdził wczoraj na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości, odebrał go jako rodzaj moralnego szantażu. Zaznaczył, że "obrona swojego przełożonego takimi metodami jest absolutnie niedopuszczalna". Prokurator generalny powiedział, że po tym incydencie zadzwonił do gen. Parulskiego. - W telefonicznej rozmowie podjętej z mojej inicjatywy gen. Parulski obciążył mnie odpowiedzialnością za incydent w Poznaniu, po czym przerwał połączenie; próby ponownego skomunikowania się z moim zastępcą okazały się bezskuteczne - zaznaczył Seremet.
Kandydatem PG na nowego szefa prokuratury wojskowej jest płk Jerzy Artymiak. Niedawno decyzją Seremeta został on zastępcą gen. Parulskiego, w miejsce odchodzącego w stan spoczynku gen. Zbigniewa Woźniaka. Artymiuk trafił do NPW w czasie, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ćwiąkalski.
Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa prezydenckiego biura prasowego, powiedziała, iż Komorowski "z przykrością powziął informację, że wniosek prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta został złożony jeszcze przed spotkaniem Krajowej Rady Prokuratury, podczas którego miała zostać omówiona sprawa załagodzenia napięć w prokuraturze". - Prezydent ma nadzieję, że przekona prokuratorów do wspólnego znalezienia docelowych rozwiązań, zwłaszcza że pojawiają się głosy dotyczące potrzeby rezygnacji obu prokuratorów - zaznaczyła Trzaska-Wieczorek.
Bronisław Komorowski jest oceniany jako zwolennik pozostawienia gen. Parulskiego na dotychczasowym stanowisku. - Podejmie decyzję, jaką uzna za stosowną - stwierdził Seremet, pytany o decyzję prezydenta odnośnie do jego wniosku.
- Nie widzę podstaw do własnej dymisji - oświadczył prokurator generalny. - Zobaczymy, jakie będą decyzje - dodał.
Donald Tusk uważa, że szef obrony narodowej zaopiniuje wniosek o powołanie nowego szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej, tylko jeśli będzie miał stuprocentowe przekonanie, że będzie to zmiana na lepsze. - W mojej ocenie i w ocenie ministra obrony narodowej, to musi być bezdyskusyjnie zmiana na lepsze, a nie zmiana dlatego, że prokuratorzy mają kłopot, by dojść do porozumienia - oświadczył premier.
Wniosek Seremeta w całej rozciągłości popiera PiS oraz SP. - To jest decyzja nie tyle dobra, co oczywista. Pan prokurator Seremet nie mógł podjąć innej decyzji, po oczywistym wypowiedzeniu posłuszeństwa przez jego zastępcę - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Uważamy zachowanie Parulskiego za rzecz skandaliczną, za niebywałą, akceptujemy ten wniosek - podkreślił poseł Mariusz Kamiński (PiS). - Generał Parulski złamał nie tylko dobre obyczaje, ale i przepisy prawa, wniosek o odwołanie jest w moim przekonaniu głęboko uzasadniony - uważa poseł Stanisław Piotrowicz (PiS).
- Dalsze losy tego wniosku będą rzeczywistym testem dla partii rządzącej, dla kwestii niezależności prokuratora generalnego - uważa Kamiński. - Pana los jest całkowicie w losach partii rządzącej - stwierdził, zwracając się do Seremeta.
- Mam nadzieję, że wniosek zostanie natychmiast zaakceptowany - powiedział Antoni Macierewicz (PiS). - Byłoby rzeczą nieprawdopodobną, gdyby prezydent lub premier stawiali się w sytuacji wsparcia dla działań anarchizujących w sferze prawa Rzeczypospolitej - dodał.
- Zwrócimy się z pisemnym apelem do prezydenta o to, aby (...) poparł decyzję prokuratora generalnego Seremeta - powiedziała wiceszefowa klubu SP Beata Kempa.
Zenon Baranowski
Nasz Dziennik Czwartek, 19 stycznia 2012, Nr 15 (4250)
Autor: a