SKOK-i chcą innej ustawy
Treść
Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie orzekł, że oba  zaskarżone przez prezydenta RP artykuły ustawy o Spółdzielczych Kasach  Oszczędnościowo-Kredytowych są niezgodne z Konstytucją. Trybunał  zakwestionował m.in. zgodność z Konstytucją zapisu, który powodował  uniemożliwienie członkom Kas zwołania walnego zgromadzenia. Ustawa,  której przepisy badał TK, zakłada m.in. objęcie SKOK-ów publicznym  nadzorem sprawowanym przez Komisję Nadzoru Finansowego. 
Za  niekonstytucyjne Trybunał uznał pominięcie walnego zgromadzenia jako  organu SKOK, a więc pozbawienie członków Kas możliwości udziału w walnym  zgromadzeniu - co według TK ogranicza ich prawa do współdecydowania w  podejmowaniu najważniejszych decyzji. TK argumentował, że w aspekcie  konstytucyjnym SKOK-i, tak jak i inne spółdzielnie, należy kwalifikować  jako dobrowolne zrzeszenia korzystające z gwarancji ustanowionych w art.  58 Konstytucji. Podkreślił, iż SKOK-i działają na rzecz członków w celu  zaspokajania ich interesów majątkowych przez oferowanie im prostych,  łatwych w obsłudze, tanich narzędzi finansowych i - bez względu na  wieloaspektowość zmian dotyczących SKOK-ów - nie zmieniła się ich istota  - w dalszym ciągu pozostają spółdzielniami. Trybunał Konstytucyjny  zaznaczył, że przepisy, których niekonstytucyjność orzekł, nie są  nierozerwalnie związane z całą ustawą. Oznaczałoby to, iż może ona wejść  w życie po odpowiedniej decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego.  Według prezesa Kasy Krajowej SKOK Grzegorza Biereckiego, nawet gdyby  prezydent ustawę podpisał, to jej przepisy są niewykonalne ze względu na  brak zapisu o możliwości zwołania walnego zgromadzenia. - Kto ma  zatwierdzić bilans, kto ma wybrać radę nadzorczą, jak ma zostać przyjęte  sprawozdanie zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości, kto ma dać  absolutorium zarządowi? Ta ustawa jest niewykonalna i musi być jak  najszybciej poprawiona. Nie może działać Kasa jeżeli nie ma najwyższego  organu - walnego zgromadzenia. Mamy nadzieję, że po tym kuble zimnej  wody, jaki Trybunał Konstytucyjny wylał na głowy ludzi, którzy zbyt  wiele czasu poświęcają na to, żeby psuć, a nie budować, że te zmiany w  ustawie o SKOK-ach zostaną właściwie przygotowane - stwierdził Bierecki.  Zapowiedział, iż Kasa Krajowa podejmie wszelkie dopuszczalne prawem  kroki, by ustawa w życie nie weszła. Zaznaczył jednak, że Kasy  potrzebują nowych przepisów, gdyż stają się coraz istotniejszym  elementem polskiego rynku finansowego. Zadeklarował, iż nie jest  przeciwnikiem publicznego nadzoru nad nimi, gdyż - jak przypomniał -  podczas prac nad ustawą o SKOK-ach jeszcze za czasów rządów SLD - PSL  same Kasy wnosiły o objęcie ich nadzorem publicznym. Zaznaczył jednak,  iż nadzór nad Kasami określony w tej ustawie został źle zaprojektowany.  Trybunał rozpatrywał zgodność z Konstytucją jedynie dwóch artykułów  ustawy o SKOK-ach, mimo iż prezydent Lech Kaczyński, który ustawę  skierował do TK, zakwestionował aż 72 jej artykuły. Zastrzeżenia do 70  artykułów ustawy wycofał z TK prezydent Komorowski.
Artur Kowalski
Nasz Dziennik Piątek, 13 stycznia 2012, Nr 10 (4245) 			
Autor: jc